Nie chcę być posądzana dyskryminację drogich kosmetyków jednak pragnę zachęcić wszystkich do czytania składu kosmetyków i wybierania tych, które rzeczywiście mogą nam pomóc i nie zaszkodzą. A jeśli dodatkowo uda nam się jeszcze zaoszczędzić to świetnie.
Najpierw zastanówmy się jakie efekty chcemy uzyskać bądź przed jakimi się ustrzec. Następnie szukajmy odpowiednich składników w kremach, maseczkach czy innych kosmetykach.
Pamiętajmy, że według INCI (Międzynarodowego Nazewnictwa Surowców Kosmetycznych) składniki umieszczone są według ich malejącej ilości. Na początku zawsze znajdują się składniki, których jest najwięcej. Należy jednak zaznaczyć, iż w przypadku gdy udział masy komponentów spada poniżej 1% zasada ta nie obowiązuje i składniki mogą być dowolnie ustawione. Do tej grupy należą najczęściej konserwanty, substancje zapachowe czy składniki, które ze względu na silne działanie nie mogą być stosowane w większej ilości np. witamina A w postaci re tinolu. Dzięki znajomości tej zasady łatwo będziemy mogli określić, na którym miejscu znajduje się główny składnik kosmetyku, który zachwala producent. Najlepiej jeśli będzie on na początku listy. Jeśli znajdziemy go na końcu nie spodziewajmy się, że w ogóle zadział, ponieważ jego dawka może być po prostu za mała.